piątek, 9 listopada 2012

Żeby przejechać na drugą stronę półwyspu, trzeba mieć albo samochód terenowy, albo quada... wybrałem to drugie...:)



niby normalna droga, ale najtrudniejsze były przeprawy przez rzeki



tutaj quad zamielił kołami po dnie na środku, i... zniosło go w dół nurtu kilka metrów, zanim znowu złapał kołami dno... 



dla takiej plaży warto było przeprawić się na drugą stronę półwyspu... nawet jednej osoby w zasięgu wzroku, palmy, piasek... tutaj czarny, gorący...


jeżeli ktoś wyobraża sobie, że plaże tropikalne są białe, czyste to ma wyobrażenie ze zdjęć na folderach, które robione są najczęściej przy hotelach. Takie dzikie plaże pełne są drewna i innych fragmentów wyrzucanych tu przez każdy sztorm.. ale i tak jest pięknie...  



a wieczory kończą się zwykle takimi widokami... :) :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz